środa, 15 stycznia 2014

Odchamić się dobra rzecz

Raz na jakiś czas przychodzi ten dzień, że trzeba się odchamić. Ale tak porządnie - bez żadnych półśrodków. Trzeba po prostu tego wewnętrznego chama walnąć z największego dostępnego pod ręką kalibru. No więc stało się, nadszedł czas i na mnie.

A to wszystko za sprawą koncertu noworocznego, który odbył się dopiero co w Poznaniu. Całość przygotował UAM, no i co tu dużo mówić... Mój cham oberwał.